Bert - 2007-12-20 13:51:36 |
To taka zabawa. Na wielu forach mozna sie natknac na taki temat. Ktos zaczyna historyjke, a inni dopisuja do niej po 1 zdaniu. Nie jest wazne co ktos napisze, wazne jest zeby sie dobrze bawic ;) Ja zaczne:
Dawno, dawno temu w...
|
matt_166 - 2007-12-20 13:56:27 |
żyła sobie królewna o imieniu.......
|
patro98 - 2007-12-20 16:57:58 |
Fiona, która czekała... :)
|
Bert - 2007-12-20 17:03:01 |
.. na konto premium które...
|
oxxi1 - 2007-12-20 17:20:41 |
.. obiecala jej nieludzka macocha ...
|
matt_166 - 2007-12-20 17:22:45 |
...ponieważ nie stać ja było na...
|
ArTiX - 2007-12-20 18:22:09 |
...ognisto-czerwonego Vipera...
|
matt_166 - 2007-12-20 20:04:55 |
...który miał wyczesana moc silnika +31...
|
oxxi1 - 2007-12-21 19:56:59 |
..ale tylko w marzeniach...
|
ArTiX - 2007-12-23 12:23:05 |
... mógł pozwolić sobie na kupno...
|
Zimka17 - 2007-12-23 16:18:26 |
....tego wozu...
|
ArTiX - 2007-12-24 12:26:58 |
Moze, zeby bylo latwiej odczytać i tworzyc historyjke, kazdy po kolei bedzie ją spajać?:P
Kopiujemy historyjke, usuwamy te "..." (trzykropki) i dodajemy wlasny fragment kończąc go "..." (trzykropkami)
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mógł pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w ...
|
matt_166 - 2007-12-24 14:13:54 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy czerwony Vpier...
|
oxxi1 - 2007-12-24 14:45:58 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy czerwony Vpier z kokardka i dodatkowym wyposazeniem...
|
ArTiX - 2007-12-27 10:50:50 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania...
|
>> Mia << - 2008-01-02 14:21:24 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT...
|
patro98 - 2008-01-03 02:18:40 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas)...
|
>> Mia << - 2008-01-05 01:46:14 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas)...jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage....
|
Drift_King - 2008-01-05 18:23:34 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas)...jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage... jej Viper się zepsuł
|
patro98 - 2008-01-05 21:20:02 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas)...jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage... jej Viper się zepsuł, ...okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany...
|
>> Mia << - 2008-01-05 22:52:53 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas)...jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage... jej Viper się zepsuł, ...okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany... na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła....
|
Drift_King - 2008-01-06 11:00:58 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas)...jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage... jej Viper się zepsuł, ...okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany... na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła... samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera
|
ArTiX - 2008-01-06 12:30:49 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas)...jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage... jej Viper się zepsuł, ...okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany... na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła... samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co bylo końcem początku jej kariery w...
|
Drift_King - 2008-01-06 16:58:21 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas)...jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage... jej Viper się zepsuł, ...okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany... na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła... samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co bylo końcem początku jej kariery w... wyścigu Paryż - Dakar :D
|
oxxi1 - 2008-01-06 20:25:45 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co bylo końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo juz za niedługi czas miała wziaść udział w ...
|
ArTiX - 2008-01-06 23:32:45 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co bylo końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo juz za niedługi czas miała wziaść udział w wyscigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, ktory decydowal o...
|
buber - 2008-01-07 08:30:50 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu ...
|
Drift_King - 2008-01-13 00:12:43 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek
|
>> Mia << - 2008-01-20 00:03:09 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu...
|
Drift_King - 2008-01-20 00:52:38 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz
|
patro98 - 2008-01-22 14:11:42 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o...
|
Drift_King - 2008-01-22 15:30:35 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego
|
patro98 - 2008-01-22 16:51:30 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera...
|
Drift_King - 2008-01-22 17:20:48 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy
|
patro98 - 2008-01-22 17:39:54 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który...
|
Drift_King - 2008-01-23 06:08:10 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry
|
>> Mia << - 2008-01-23 10:39:55 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami:
|
ArTiX - 2008-01-23 14:08:46 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-"
|
Drift_King - 2008-01-24 14:31:16 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" Zdziwła się trochę ale wzięła sok i
|
>> Mia << - 2008-01-24 22:12:46 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" Zdziwła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce...
|
Drift_King - 2008-01-25 17:57:19 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" Zdziwła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ
|
oxxi1 - 2008-01-27 15:31:56 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" Zdziwła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze
|
Drift_King - 2008-01-27 18:08:25 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" Zdziwła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i
|
oxxi1 - 2008-01-27 18:51:41 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" Zdziwła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do
|
Drift_King - 2008-01-27 19:01:57 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" Zdziwła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał
|
patro98 - 2008-01-29 13:23:59 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" Zdziwła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji...
|
Drift_King - 2008-01-29 14:21:52 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" Zdziwła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu.
|
patro98 - 2008-01-29 15:03:47 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" Zdziwła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia...
|
Drift_King - 2008-01-29 16:11:30 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" Zdziwła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie
|
oxxi1 - 2008-01-29 19:17:32 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" Zdziwła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów
|
Drift_King - 2008-01-30 16:25:34 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął.
|
Kakasihnio - 2008-02-01 19:52:08 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł...
|
oxxi1 - 2008-02-02 08:33:28 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł
|
Kakasihnio - 2008-02-02 08:47:38 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy...
|
Drift_King - 2008-02-02 09:52:47 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i
|
Kakasihnio - 2008-02-02 11:37:59 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód...
|
Drift_King - 2008-02-02 12:11:37 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na
|
Kakasihnio - 2008-02-02 13:35:04 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat
|
Drift_King - 2008-02-02 15:00:18 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np.
|
Kakasihnio - 2008-02-03 08:56:10 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera
|
Drift_King - 2008-02-03 13:10:49 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i
|
oxxi1 - 2008-02-03 16:07:13 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze
|
Kakasihnio - 2008-02-03 17:44:48 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta...
|
Drift_King - 2008-02-03 20:56:38 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł
|
oxxi1 - 2008-02-05 18:36:24 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo
|
Kakasihnio - 2008-02-05 19:09:11 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że fiena jest mądra
|
Drift_King - 2008-02-06 00:31:44 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz
|
Kakasihnio - 2008-02-06 14:01:27 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu..
|
oxxi1 - 2008-02-06 18:24:59 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do..
|
Kakasihnio - 2008-02-06 19:23:42 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do wyścigów no i kupiła znów Vipera...
|
Drift_King - 2008-02-08 23:32:19 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do wyścigów no i kupiła znów Vipera po przecenie w Media Markcie.
|
Kakasihnio - 2008-02-09 10:50:15 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do wyścigów no i kupiła znów Vipera po przecenie w Media Markcie.Miała na niego gwarancje więc sie nie martwiła że coś się z nim stanie..
|
Drift_King - 2008-02-09 11:14:47 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do wyścigów no i kupiła znów Vipera po przecenie w Media Markcie.Miała na niego gwarancje więc sie nie martwiła że coś się z nim stanie. Ale jednak Media Markt ma wadliwe Vipery i Fiona musiała go oddać do warsztatu.
|
Lollipop - 2008-02-09 11:59:59 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do wyścigów no i kupiła znów Vipera po przecenie w Media Markcie.Miała na niego gwarancje więc sie nie martwiła że coś się z nim stanie. Ale jednak Media Markt ma wadliwe Vipery i Fiona musiała go oddać do warsztatu, ale okazało się, że nie ma pieniędzy, więc skołowała sobie pracę w McDonaldzie jako starszy bułkowy.
|
Kakasihnio - 2008-02-09 12:17:14 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do wyścigów no i kupiła znów Vipera po przecenie w Media Markcie.Miała na niego gwarancje więc sie nie martwiła że coś się z nim stanie. Ale jednak Media Markt ma wadliwe Vipery i Fiona musiała go oddać do warsztatu, ale okazało się, że nie ma pieniędzy, więc skołowała sobie pracę w McDonaldzie jako starszy bułkowy.No i zarabiała 2000$ miesięcznie była bardzo zadowolona...
|
oxxi1 - 2008-02-09 14:24:17 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do wyścigów no i kupiła znów Vipera po przecenie w Media Markcie.Miała na niego gwarancje więc sie nie martwiła że coś się z nim stanie. Ale jednak Media Markt ma wadliwe Vipery i Fiona musiała go oddać do warsztatu, ale okazało się, że nie ma pieniędzy, więc skołowała sobie pracę w McDonaldzie jako starszy bułkowy.No i zarabiała 2000$ miesięcznie była bardzo zadowolona do czasu gdy okazało sie ze musi zapłacić 10k za naprawę swojego ukochanego Vipera
|
Lollipop - 2008-02-09 19:50:30 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do wyścigów no i kupiła znów Vipera po przecenie w Media Markcie.Miała na niego gwarancje więc sie nie martwiła że coś się z nim stanie. Ale jednak Media Markt ma wadliwe Vipery i Fiona musiała go oddać do warsztatu, ale okazało się, że nie ma pieniędzy, więc skołowała sobie pracę w McDonaldzie jako starszy bułkowy.No i zarabiała 2000$ miesięcznie była bardzo zadowolona do czasu gdy okazało sie ze musi zapłacić 10k za naprawę swojego ukochanego Vipera. W wyniku czego popadła w ciężką depresję, więc poddała się terapii doktora Oetkera, która polegała na
|
oxxi1 - 2008-02-09 19:52:10 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do wyścigów no i kupiła znów Vipera po przecenie w Media Markcie.Miała na niego gwarancje więc sie nie martwiła że coś się z nim stanie. Ale jednak Media Markt ma wadliwe Vipery i Fiona musiała go oddać do warsztatu, ale okazało się, że nie ma pieniędzy, więc skołowała sobie pracę w McDonaldzie jako starszy bułkowy.No i zarabiała 2000$ miesięcznie była bardzo zadowolona do czasu gdy okazało sie ze musi zapłacić 10k za naprawę swojego ukochanego Vipera. W wyniku czego popadła w ciężką depresję, więc poddała się terapii doktora Oetkera, która polegała na zażywaniu odpowiedniej ilosci slodyczy wspomaganych czerwonymi tygrysami.
|
Kakasihnio - 2008-02-09 21:13:44 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do wyścigów no i kupiła znów Vipera po przecenie w Media Markcie.Miała na niego gwarancje więc sie nie martwiła że coś się z nim stanie. Ale jednak Media Markt ma wadliwe Vipery i Fiona musiała go oddać do warsztatu, ale okazało się, że nie ma pieniędzy, więc skołowała sobie pracę w McDonaldzie jako starszy bułkowy.No i zarabiała 2000$ miesięcznie była bardzo zadowolona do czasu gdy okazało sie ze musi zapłacić 10k za naprawę swojego ukochanego Vipera. W wyniku czego popadła w ciężką depresję, więc poddała się terapii doktora Oetkera, która polegała na zażywaniu odpowiedniej ilosci slodyczy wspomaganych czerwonymi tygrysami. A nie wiadomo czemu poddała się tej terapii. Ale wiedział to ktoś o imieniu..
|
Drift_King - 2008-02-10 01:22:48 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do wyścigów no i kupiła znów Vipera po przecenie w Media Markcie.Miała na niego gwarancje więc sie nie martwiła że coś się z nim stanie. Ale jednak Media Markt ma wadliwe Vipery i Fiona musiała go oddać do warsztatu, ale okazało się, że nie ma pieniędzy, więc skołowała sobie pracę w McDonaldzie jako starszy bułkowy.No i zarabiała 2000$ miesięcznie była bardzo zadowolona do czasu gdy okazało sie ze musi zapłacić 10k za naprawę swojego ukochanego Vipera. W wyniku czego popadła w ciężką depresję, więc poddała się terapii doktora Oetkera, która polegała na zażywaniu odpowiedniej ilosci slodyczy wspomaganych czerwonymi tygrysami. A nie wiadomo czemu poddała się tej terapii. Ale wiedział to ktoś o imieniu Maciek (z Klanu) który gdy zobaczył Fionę
|
oxxi1 - 2008-02-10 11:15:04 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do wyścigów no i kupiła znów Vipera po przecenie w Media Markcie.Miała na niego gwarancje więc sie nie martwiła że coś się z nim stanie. Ale jednak Media Markt ma wadliwe Vipery i Fiona musiała go oddać do warsztatu, ale okazało się, że nie ma pieniędzy, więc skołowała sobie pracę w McDonaldzie jako starszy bułkowy.No i zarabiała 2000$ miesięcznie była bardzo zadowolona do czasu gdy okazało sie ze musi zapłacić 10k za naprawę swojego ukochanego Vipera. W wyniku czego popadła w ciężką depresję, więc poddała się terapii doktora Oetkera, która polegała na zażywaniu odpowiedniej ilosci slodyczy wspomaganych czerwonymi tygrysami. A nie wiadomo czemu poddała się tej terapii. Ale wiedział to ktoś o imieniu Maciek (z Klanu) który gdy zobaczył Fionę postanowił jej pomóc w wyjściu z ..
|
Kakasihnio - 2008-02-11 09:40:08 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do wyścigów no i kupiła znów Vipera po przecenie w Media Markcie.Miała na niego gwarancje więc sie nie martwiła że coś się z nim stanie. Ale jednak Media Markt ma wadliwe Vipery i Fiona musiała go oddać do warsztatu, ale okazało się, że nie ma pieniędzy, więc skołowała sobie pracę w McDonaldzie jako starszy bułkowy.No i zarabiała 2000$ miesięcznie była bardzo zadowolona do czasu gdy okazało sie ze musi zapłacić 10k za naprawę swojego ukochanego Vipera. W wyniku czego popadła w ciężką depresję, więc poddała się terapii doktora Oetkera, która polegała na zażywaniu odpowiedniej ilosci slodyczy wspomaganych czerwonymi tygrysami. A nie wiadomo czemu poddała się tej terapii. Ale wiedział to ktoś o imieniu Maciek (z Klanu) który gdy zobaczył Fionę postanowił jej pomóc w wyjściu z tej terapii... A doktor poszedł do więzienia za...
|
oxxi1 - 2008-02-11 16:52:49 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do wyścigów no i kupiła znów Vipera po przecenie w Media Markcie.Miała na niego gwarancje więc sie nie martwiła że coś się z nim stanie. Ale jednak Media Markt ma wadliwe Vipery i Fiona musiała go oddać do warsztatu, ale okazało się, że nie ma pieniędzy, więc skołowała sobie pracę w McDonaldzie jako starszy bułkowy.No i zarabiała 2000$ miesięcznie była bardzo zadowolona do czasu gdy okazało sie ze musi zapłacić 10k za naprawę swojego ukochanego Vipera. W wyniku czego popadła w ciężką depresję, więc poddała się terapii doktora Oetkera, która polegała na zażywaniu odpowiedniej ilosci slodyczy wspomaganych czerwonymi tygrysami. A nie wiadomo czemu poddała się tej terapii. Ale wiedział to ktoś o imieniu Maciek (z Klanu) który gdy zobaczył Fionę postanowił jej pomóc w wyjściu z tej terapii... A doktor poszedł do więzienia za nielegalny handel czerwonymi tygrysami
|
Drift_King - 2008-02-11 20:03:31 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do wyścigów no i kupiła znów Vipera po przecenie w Media Markcie.Miała na niego gwarancje więc sie nie martwiła że coś się z nim stanie. Ale jednak Media Markt ma wadliwe Vipery i Fiona musiała go oddać do warsztatu, ale okazało się, że nie ma pieniędzy, więc skołowała sobie pracę w McDonaldzie jako starszy bułkowy.No i zarabiała 2000$ miesięcznie była bardzo zadowolona do czasu gdy okazało sie ze musi zapłacić 10k za naprawę swojego ukochanego Vipera. W wyniku czego popadła w ciężką depresję, więc poddała się terapii doktora Oetkera, która polegała na zażywaniu odpowiedniej ilosci slodyczy wspomaganych czerwonymi tygrysami. A nie wiadomo czemu poddała się tej terapii. Ale wiedział to ktoś o imieniu Maciek (z Klanu) który gdy zobaczył Fionę postanowił jej pomóc w wyjściu z tej terapii... A doktor poszedł do więzienia za nielegalny handel czerwonymi tygrysami co było zupełną bzdurą.
|
Kakasihnio - 2008-02-12 12:19:34 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do wyścigów no i kupiła znów Vipera po przecenie w Media Markcie.Miała na niego gwarancje więc sie nie martwiła że coś się z nim stanie. Ale jednak Media Markt ma wadliwe Vipery i Fiona musiała go oddać do warsztatu, ale okazało się, że nie ma pieniędzy, więc skołowała sobie pracę w McDonaldzie jako starszy bułkowy.No i zarabiała 2000$ miesięcznie była bardzo zadowolona do czasu gdy okazało sie ze musi zapłacić 10k za naprawę swojego ukochanego Vipera. W wyniku czego popadła w ciężką depresję, więc poddała się terapii doktora Oetkera, która polegała na zażywaniu odpowiedniej ilosci slodyczy wspomaganych czerwonymi tygrysami. A nie wiadomo czemu poddała się tej terapii. Ale wiedział to ktoś o imieniu Maciek (z Klanu) który gdy zobaczył Fionę postanowił jej pomóc w wyjściu z tej terapii... A doktor poszedł do więzienia za nielegalny handel czerwonymi tygrysami co było zupełną bzdurą.Ponieważ tygryski doktora to były Red Bulle.
|
Drift_King - 2008-02-12 16:14:29 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do wyścigów no i kupiła znów Vipera po przecenie w Media Markcie.Miała na niego gwarancje więc sie nie martwiła że coś się z nim stanie. Ale jednak Media Markt ma wadliwe Vipery i Fiona musiała go oddać do warsztatu, ale okazało się, że nie ma pieniędzy, więc skołowała sobie pracę w McDonaldzie jako starszy bułkowy.No i zarabiała 2000$ miesięcznie była bardzo zadowolona do czasu gdy okazało sie ze musi zapłacić 10k za naprawę swojego ukochanego Vipera. W wyniku czego popadła w ciężką depresję, więc poddała się terapii doktora Oetkera, która polegała na zażywaniu odpowiedniej ilosci slodyczy wspomaganych czerwonymi tygrysami. A nie wiadomo czemu poddała się tej terapii. Ale wiedział to ktoś o imieniu Maciek (z Klanu) który gdy zobaczył Fionę postanowił jej pomóc w wyjściu z tej terapii... A doktor poszedł do więzienia za nielegalny handel czerwonymi tygrysami co było zupełną bzdurą.Ponieważ tygryski doktora to były Red Bulle. Więc Fiona zaoszczędziła trochę mamony i kupiła sobię kota
PS. Tylko mi tego kota nie zabijać !
|
oxxi1 - 2008-02-12 19:04:12 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do wyścigów no i kupiła znów Vipera po przecenie w Media Markcie.Miała na niego gwarancje więc sie nie martwiła że coś się z nim stanie. Ale jednak Media Markt ma wadliwe Vipery i Fiona musiała go oddać do warsztatu, ale okazało się, że nie ma pieniędzy, więc skołowała sobie pracę w McDonaldzie jako starszy bułkowy.No i zarabiała 2000$ miesięcznie była bardzo zadowolona do czasu gdy okazało sie ze musi zapłacić 10k za naprawę swojego ukochanego Vipera. W wyniku czego popadła w ciężką depresję, więc poddała się terapii doktora Oetkera, która polegała na zażywaniu odpowiedniej ilosci slodyczy wspomaganych czerwonymi tygrysami. A nie wiadomo czemu poddała się tej terapii. Ale wiedział to ktoś o imieniu Maciek (z Klanu) który gdy zobaczył Fionę postanowił jej pomóc w wyjściu z tej terapii... A doktor poszedł do więzienia za nielegalny handel czerwonymi tygrysami co było zupełną bzdurą.Ponieważ tygryski doktora to były Red Bulle. Więc Fiona zaoszczędziła trochę mamony i kupiła sobię kota, gdyz chciała miec parke w domu
|
Kakasihnio - 2008-02-13 10:01:22 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do wyścigów no i kupiła znów Vipera po przecenie w Media Markcie.Miała na niego gwarancje więc sie nie martwiła że coś się z nim stanie. Ale jednak Media Markt ma wadliwe Vipery i Fiona musiała go oddać do warsztatu, ale okazało się, że nie ma pieniędzy, więc skołowała sobie pracę w McDonaldzie jako starszy bułkowy.No i zarabiała 2000$ miesięcznie była bardzo zadowolona do czasu gdy okazało sie ze musi zapłacić 10k za naprawę swojego ukochanego Vipera. W wyniku czego popadła w ciężką depresję, więc poddała się terapii doktora Oetkera, która polegała na zażywaniu odpowiedniej ilosci slodyczy wspomaganych czerwonymi tygrysami. A nie wiadomo czemu poddała się tej terapii. Ale wiedział to ktoś o imieniu Maciek (z Klanu) który gdy zobaczył Fionę postanowił jej pomóc w wyjściu z tej terapii... A doktor poszedł do więzienia za nielegalny handel czerwonymi tygrysami co było zupełną bzdurą.Ponieważ tygryski doktora to były Red Bulle. Więc Fiona zaoszczędziła trochę mamony i kupiła sobię kota, gdyz chciała miec parke w domu.A kiciuś sobie żył dobrze,aż wkońcu...
|
oxxi1 - 2008-02-13 15:37:19 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do wyścigów no i kupiła znów Vipera po przecenie w Media Markcie.Miała na niego gwarancje więc sie nie martwiła że coś się z nim stanie. Ale jednak Media Markt ma wadliwe Vipery i Fiona musiała go oddać do warsztatu, ale okazało się, że nie ma pieniędzy, więc skołowała sobie pracę w McDonaldzie jako starszy bułkowy.No i zarabiała 2000$ miesięcznie była bardzo zadowolona do czasu gdy okazało sie ze musi zapłacić 10k za naprawę swojego ukochanego Vipera. W wyniku czego popadła w ciężką depresję, więc poddała się terapii doktora Oetkera, która polegała na zażywaniu odpowiedniej ilosci slodyczy wspomaganych czerwonymi tygrysami. A nie wiadomo czemu poddała się tej terapii. Ale wiedział to ktoś o imieniu Maciek (z Klanu) który gdy zobaczył Fionę postanowił jej pomóc w wyjściu z tej terapii... A doktor poszedł do więzienia za nielegalny handel czerwonymi tygrysami co było zupełną bzdurą.Ponieważ tygryski doktora to były Red Bulle. Więc Fiona zaoszczędziła trochę mamony i kupiła sobię kota, gdyz chciała miec parke w domu.A kiciuś sobie żył dobrze,aż wkońcudoczekal sie wlasnych potomkow za ktorych Fiona..
|
Kakasihnio - 2008-02-13 19:03:40 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do wyścigów no i kupiła znów Vipera po przecenie w Media Markcie.Miała na niego gwarancje więc sie nie martwiła że coś się z nim stanie. Ale jednak Media Markt ma wadliwe Vipery i Fiona musiała go oddać do warsztatu, ale okazało się, że nie ma pieniędzy, więc skołowała sobie pracę w McDonaldzie jako starszy bułkowy.No i zarabiała 2000$ miesięcznie była bardzo zadowolona do czasu gdy okazało sie ze musi zapłacić 10k za naprawę swojego ukochanego Vipera. W wyniku czego popadła w ciężką depresję, więc poddała się terapii doktora Oetkera, która polegała na zażywaniu odpowiedniej ilosci slodyczy wspomaganych czerwonymi tygrysami. A nie wiadomo czemu poddała się tej terapii. Ale wiedział to ktoś o imieniu Maciek (z Klanu) który gdy zobaczył Fionę postanowił jej pomóc w wyjściu z tej terapii... A doktor poszedł do więzienia za nielegalny handel czerwonymi tygrysami co było zupełną bzdurą.Ponieważ tygryski doktora to były Red Bulle. Więc Fiona zaoszczędziła trochę mamony i kupiła sobię kota, gdyz chciała miec parke w domu.A kiciuś sobie żył dobrze,aż wkońcudoczekal sie wlasnych potomkow za ktorych Fiona była zadowolona bo chciała je sprzedać i zarobić na nich..
|
oxxi1 - 2008-02-13 20:17:41 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do wyścigów no i kupiła znów Vipera po przecenie w Media Markcie.Miała na niego gwarancje więc sie nie martwiła że coś się z nim stanie. Ale jednak Media Markt ma wadliwe Vipery i Fiona musiała go oddać do warsztatu, ale okazało się, że nie ma pieniędzy, więc skołowała sobie pracę w McDonaldzie jako starszy bułkowy.No i zarabiała 2000$ miesięcznie była bardzo zadowolona do czasu gdy okazało sie ze musi zapłacić 10k za naprawę swojego ukochanego Vipera. W wyniku czego popadła w ciężką depresję, więc poddała się terapii doktora Oetkera, która polegała na zażywaniu odpowiedniej ilosci slodyczy wspomaganych czerwonymi tygrysami. A nie wiadomo czemu poddała się tej terapii. Ale wiedział to ktoś o imieniu Maciek (z Klanu) który gdy zobaczył Fionę postanowił jej pomóc w wyjściu z tej terapii... A doktor poszedł do więzienia za nielegalny handel czerwonymi tygrysami co było zupełną bzdurą.Ponieważ tygryski doktora to były Red Bulle. Więc Fiona zaoszczędziła trochę mamony i kupiła sobię kota, gdyz chciała miec parke w domu.A kiciuś sobie żył dobrze,aż wkońcudoczekal sie wlasnych potomkow za ktorych Fiona była zadowolona bo chciała je sprzedać i zarobić na nich na nowy sprzet do wyscigow. bo nie mogla zyc bez tak duzej dawki adrenaliny.
|
Drift_King - 2008-02-14 16:07:50 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do wyścigów no i kupiła znów Vipera po przecenie w Media Markcie.Miała na niego gwarancje więc sie nie martwiła że coś się z nim stanie. Ale jednak Media Markt ma wadliwe Vipery i Fiona musiała go oddać do warsztatu, ale okazało się, że nie ma pieniędzy, więc skołowała sobie pracę w McDonaldzie jako starszy bułkowy.No i zarabiała 2000$ miesięcznie była bardzo zadowolona do czasu gdy okazało sie ze musi zapłacić 10k za naprawę swojego ukochanego Vipera. W wyniku czego popadła w ciężką depresję, więc poddała się terapii doktora Oetkera, która polegała na zażywaniu odpowiedniej ilosci slodyczy wspomaganych czerwonymi tygrysami. A nie wiadomo czemu poddała się tej terapii. Ale wiedział to ktoś o imieniu Maciek (z Klanu) który gdy zobaczył Fionę postanowił jej pomóc w wyjściu z tej terapii... A doktor poszedł do więzienia za nielegalny handel czerwonymi tygrysami co było zupełną bzdurą.Ponieważ tygryski doktora to były Red Bulle. Więc Fiona zaoszczędziła trochę mamony i kupiła sobie kota, gdyz chciała miec parke w domu.A kiciuś sobie żył dobrze,aż w końcu doczekał sie własnych potomków za których Fiona była zadowolona bo chciała je sprzedać i zarobić na nich na nowy sprzet do wyścigów. bo nie mogla zyc bez tak duzej dawki adrenaliny. Fiona była materialistką
|
oxxi1 - 2008-02-14 17:38:31 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do wyścigów no i kupiła znów Vipera po przecenie w Media Markcie.Miała na niego gwarancje więc sie nie martwiła że coś się z nim stanie. Ale jednak Media Markt ma wadliwe Vipery i Fiona musiała go oddać do warsztatu, ale okazało się, że nie ma pieniędzy, więc skołowała sobie pracę w McDonaldzie jako starszy bułkowy.No i zarabiała 2000$ miesięcznie była bardzo zadowolona do czasu gdy okazało sie ze musi zapłacić 10k za naprawę swojego ukochanego Vipera. W wyniku czego popadła w ciężką depresję, więc poddała się terapii doktora Oetkera, która polegała na zażywaniu odpowiedniej ilosci slodyczy wspomaganych czerwonymi tygrysami. A nie wiadomo czemu poddała się tej terapii. Ale wiedział to ktoś o imieniu Maciek (z Klanu) który gdy zobaczył Fionę postanowił jej pomóc w wyjściu z tej terapii... A doktor poszedł do więzienia za nielegalny handel czerwonymi tygrysami co było zupełną bzdurą.Ponieważ tygryski doktora to były Red Bulle. Więc Fiona zaoszczędziła trochę mamony i kupiła sobie kota, gdyz chciała miec parke w domu.A kiciuś sobie żył dobrze,aż w końcu doczekał sie własnych potomków za których Fiona była zadowolona bo chciała je sprzedać i zarobić na nich na nowy sprzet do wyścigów. bo nie mogla zyc bez tak duzej dawki adrenaliny. Fiona była materialistką i dlatego sprzedala wszystko co miala i zaczela startowac w nielegalnych wyscigach i dobrze jej szlo do..
|
Drift_King - 2008-02-15 12:35:08 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do wyścigów no i kupiła znów Vipera po przecenie w Media Markcie.Miała na niego gwarancje więc sie nie martwiła że coś się z nim stanie. Ale jednak Media Markt ma wadliwe Vipery i Fiona musiała go oddać do warsztatu, ale okazało się, że nie ma pieniędzy, więc skołowała sobie pracę w McDonaldzie jako starszy bułkowy.No i zarabiała 2000$ miesięcznie była bardzo zadowolona do czasu gdy okazało sie ze musi zapłacić 10k za naprawę swojego ukochanego Vipera. W wyniku czego popadła w ciężką depresję, więc poddała się terapii doktora Oetkera, która polegała na zażywaniu odpowiedniej ilosci slodyczy wspomaganych czerwonymi tygrysami. A nie wiadomo czemu poddała się tej terapii. Ale wiedział to ktoś o imieniu Maciek (z Klanu) który gdy zobaczył Fionę postanowił jej pomóc w wyjściu z tej terapii... A doktor poszedł do więzienia za nielegalny handel czerwonymi tygrysami co było zupełną bzdurą.Ponieważ tygryski doktora to były Red Bulle. Więc Fiona zaoszczędziła trochę mamony i kupiła sobie kota, gdyz chciała miec parke w domu.A kiciuś sobie żył dobrze,aż w końcu doczekał sie własnych potomków za których Fiona była zadowolona bo chciała je sprzedać i zarobić na nich na nowy sprzet do wyścigów. bo nie mogla zyc bez tak duzej dawki adrenaliny. Fiona była materialistką i dlatego sprzedala wszystko co miala i zaczela startowac w nielegalnych wyscigach i dobrze jej szlo do momentu kupienia sobie Hummera.
|
oxxi1 - 2008-02-16 19:12:10 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do wyścigów no i kupiła znów Vipera po przecenie w Media Markcie.Miała na niego gwarancje więc sie nie martwiła że coś się z nim stanie. Ale jednak Media Markt ma wadliwe Vipery i Fiona musiała go oddać do warsztatu, ale okazało się, że nie ma pieniędzy, więc skołowała sobie pracę w McDonaldzie jako starszy bułkowy.No i zarabiała 2000$ miesięcznie była bardzo zadowolona do czasu gdy okazało sie ze musi zapłacić 10k za naprawę swojego ukochanego Vipera. W wyniku czego popadła w ciężką depresję, więc poddała się terapii doktora Oetkera, która polegała na zażywaniu odpowiedniej ilosci slodyczy wspomaganych czerwonymi tygrysami. A nie wiadomo czemu poddała się tej terapii. Ale wiedział to ktoś o imieniu Maciek (z Klanu) który gdy zobaczył Fionę postanowił jej pomóc w wyjściu z tej terapii... A doktor poszedł do więzienia za nielegalny handel czerwonymi tygrysami co było zupełną bzdurą.Ponieważ tygryski doktora to były Red Bulle. Więc Fiona zaoszczędziła trochę mamony i kupiła sobie kota, gdyz chciała miec parke w domu.A kiciuś sobie żył dobrze,aż w końcu doczekał sie własnych potomków za których Fiona była zadowolona bo chciała je sprzedać i zarobić na nich na nowy sprzet do wyścigów. bo nie mogla zyc bez tak duzej dawki adrenaliny. Fiona była materialistką i dlatego sprzedala wszystko co miala i zaczela startowac w nielegalnych wyscigach i dobrze jej szlo do momentu kupienia sobie Hummera. Po kupnie hummera zaczelo jej dopisywac jeszcze wieksze szczescie do walk z lepszymi kierowcami, a co zatym idzie do wiekszych wygranych i czestrzych...
|
Drift_King - 2008-02-17 12:28:31 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do wyścigów no i kupiła znów Vipera po przecenie w Media Markcie.Miała na niego gwarancje więc sie nie martwiła że coś się z nim stanie. Ale jednak Media Markt ma wadliwe Vipery i Fiona musiała go oddać do warsztatu, ale okazało się, że nie ma pieniędzy, więc skołowała sobie pracę w McDonaldzie jako starszy bułkowy.No i zarabiała 2000$ miesięcznie była bardzo zadowolona do czasu gdy okazało sie ze musi zapłacić 10k za naprawę swojego ukochanego Vipera. W wyniku czego popadła w ciężką depresję, więc poddała się terapii doktora Oetkera, która polegała na zażywaniu odpowiedniej ilosci slodyczy wspomaganych czerwonymi tygrysami. A nie wiadomo czemu poddała się tej terapii. Ale wiedział to ktoś o imieniu Maciek (z Klanu) który gdy zobaczył Fionę postanowił jej pomóc w wyjściu z tej terapii... A doktor poszedł do więzienia za nielegalny handel czerwonymi tygrysami co było zupełną bzdurą.Ponieważ tygryski doktora to były Red Bulle. Więc Fiona zaoszczędziła trochę mamony i kupiła sobie kota, gdyz chciała miec parke w domu.A kiciuś sobie żył dobrze,aż w końcu doczekał sie własnych potomków za których Fiona była zadowolona bo chciała je sprzedać i zarobić na nich na nowy sprzet do wyścigów. bo nie mogla zyc bez tak duzej dawki adrenaliny. Fiona była materialistką i dlatego sprzedala wszystko co miala i zaczela startowac w nielegalnych wyscigach i dobrze jej szlo do momentu kupienia sobie Hummera. Po kupnie hummera zaczelo jej dopisywac jeszcze wieksze szczescie do walk z lepszymi kierowcami, a co za tym idzie do większych wygranych i częstszych zmian nastroju i pogody. Wszystko się udawało
|
oxxi1 - 2008-02-17 12:41:15 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do wyścigów no i kupiła znów Vipera po przecenie w Media Markcie.Miała na niego gwarancje więc sie nie martwiła że coś się z nim stanie. Ale jednak Media Markt ma wadliwe Vipery i Fiona musiała go oddać do warsztatu, ale okazało się, że nie ma pieniędzy, więc skołowała sobie pracę w McDonaldzie jako starszy bułkowy.No i zarabiała 2000$ miesięcznie była bardzo zadowolona do czasu gdy okazało sie ze musi zapłacić 10k za naprawę swojego ukochanego Vipera. W wyniku czego popadła w ciężką depresję, więc poddała się terapii doktora Oetkera, która polegała na zażywaniu odpowiedniej ilosci slodyczy wspomaganych czerwonymi tygrysami. A nie wiadomo czemu poddała się tej terapii. Ale wiedział to ktoś o imieniu Maciek (z Klanu) który gdy zobaczył Fionę postanowił jej pomóc w wyjściu z tej terapii... A doktor poszedł do więzienia za nielegalny handel czerwonymi tygrysami co było zupełną bzdurą.Ponieważ tygryski doktora to były Red Bulle. Więc Fiona zaoszczędziła trochę mamony i kupiła sobie kota, gdyz chciała miec parke w domu.A kiciuś sobie żył dobrze,aż w końcu doczekał sie własnych potomków za których Fiona była zadowolona bo chciała je sprzedać i zarobić na nich na nowy sprzet do wyścigów. bo nie mogla zyc bez tak duzej dawki adrenaliny. Fiona była materialistką i dlatego sprzedala wszystko co miala i zaczela startowac w nielegalnych wyscigach i dobrze jej szlo do momentu kupienia sobie Hummera. Po kupnie hummera zaczelo jej dopisywac jeszcze wieksze szczescie do walk z lepszymi kierowcami, a co za tym idzie do większych wygranych i częstszych zmian nastroju i pogody. Wszystko się udawało nawet znalazla miłość swojego życia a był nią
|
Kakasihnio - 2008-02-17 18:46:21 |
Dawno, dawno temu żyła sobie królewna o imieniu Fiona, która czekała na konto premium, które obiecala jej nieludzka macocha, ponieważ nie stać ja było na ognisto-czerwonego Vipera, który miał wyczesana moc silnika +31, ale tylko w marzeniach mogła pozwolić sobie na kupno tego wozu. Gdy obudziła się nastepnego dnia w garazu stał slnacy, czerwony Viper z kokardką i dodatkowym wyposazeniem, które jest nie do pokonania, a były to: Pałąk przeciwkabotażowy, Nitro Xo1, Amortyzator LX4, Siedzenia sportowe GT, dzięki którym to żaden z kierowców nie mógł jej sprostać, ale (gdy, podczas) jednego wyścigu zauważyła swój potencjał zawodowego kierowcy i siekiery formuły damage jej Viper się zepsuł, okazało sie, że jego nadwozie było do wymiany. Na szczęście miała Kropelkę i wszystko posklejała i odnowiła samochód, lecz okazało się że naprawiła nie swojego Vipera. Co było końcem początku jej kariery w wyścigu Paryż - Dakar. Ale sie nie załamała bo już za niedługi czas miała wziąć udział w wyścigu o Puchar Najlepszego Kierowcy Polskiej Wsi, który decydowal o zakwalifikowaniu do najbardziej prestiżowego wyścigu Taczek. Na szczęście gulnęła se Red Tajgera i była gotowa stawić czoło przeznaczeniu. Zaczął się wyścig, lecz zapomniała o nalaniu benzyny do swojego wypasionego Vipera. Ale na szczęście przechodził tędy mędrzec który miał przy sobie 2 litry magicznego soku z Gumi jagód! Wręczył go królewnie wraz ze słowami: "Bierz i daj mi spokoj -.-" zdziwiła się trochę ale wzięła sok i energicznym gestem wypiła całą zawartość butelki aż królewnie bebech rozwaliło i musiała se usiąść na ławce. Napój jednak okazał się nieskuteczny ponieważ,nadal miala pusty bak w swojej furze. Poszła więc do Grzebcia z Tabalugi i poprosila o troche plynu do spryskiwaczy o smaku truskawkowym. Grzebcio zawołał Grabcia, a ten na widok zaistniałej sytuacji dał królewnie nowy samochód - lśniącego Strecha w idealnym stanie - prosto z salonu. Fiona zaniemówiła z wrażenia jak go zobaczyła. Już stała na starcie kiedy jeden z sedziów dał znak do startu - Stretch wysunął się na prowadzenie... Wyścig się zaczął. A Stretch staje i nie chce sie ruszyć. A co dziwne był nowy i miał paliwo. A co się okazało silnik się zepsuł, bo był zbyt słaby aby mogł ruszyć a więc poszła to teletubisiów i poprosiła o pomoc a widziała że syał tam Really gt z najlepszymi dodatkami Teletubisie dały go jej i Fiona pojechała do mechanika zobaczyć czy z nim wszystko dobrze a wtedy na zakład wpadła policja i okazało się że Teletubisie dały Fionie kradziony samochód. No i Fiona poszła siedzieć na 25 lat. Poszła grypsować, w celi poznała fajnych ziomków i nauczyła się nowych rzeczy np. oszukiwanie gdy gra się w pokera i jak dobrze ubezwładnić policjanta. Na pierwszym wyjściu na spacernik spotała Zbycha, który jadł pomelo owoc dajacy duzo myśli jak uciec z paki...I Zbychu który miał pecha i dożywocie dał go Fionie. A że Fiona jest mądra wyrzuciła owoc do śmietnika, lecz pomyślała że przy Polskiej policji wszystko można więc obmyślała plan ucieczki i wkońcu udało jej sie uciec i wrócic do wyścigów no i kupiła znów Vipera po przecenie w Media Markcie.Miała na niego gwarancje więc sie nie martwiła że coś się z nim stanie. Ale jednak Media Markt ma wadliwe Vipery i Fiona musiała go oddać do warsztatu, ale okazało się, że nie ma pieniędzy, więc skołowała sobie pracę w McDonaldzie jako starszy bułkowy.No i zarabiała 2000$ miesięcznie była bardzo zadowolona do czasu gdy okazało sie ze musi zapłacić 10k za naprawę swojego ukochanego Vipera. W wyniku czego popadła w ciężką depresję, więc poddała się terapii doktora Oetkera, która polegała na zażywaniu odpowiedniej ilosci slodyczy wspomaganych czerwonymi tygrysami. A nie wiadomo czemu poddała się tej terapii. Ale wiedział to ktoś o imieniu Maciek (z Klanu) który gdy zobaczył Fionę postanowił jej pomóc w wyjściu z tej terapii... A doktor poszedł do więzienia za nielegalny handel czerwonymi tygrysami co było zupełną bzdurą.Ponieważ tygryski doktora to były Red Bulle. Więc Fiona zaoszczędziła trochę mamony i kupiła sobie kota, gdyz chciała miec parke w domu.A kiciuś sobie żył dobrze,aż w końcu doczekał sie własnych potomków za których Fiona była zadowolona bo chciała je sprzedać i zarobić na nich na nowy sprzet do wyścigów. bo nie mogla zyc bez tak duzej dawki adrenaliny. Fiona była materialistką i dlatego sprzedala wszystko co miala i zaczela startowac w nielegalnych wyscigach i dobrze jej szlo do momentu kupienia sobie Hummera. Po kupnie hummera zaczelo jej dopisywac jeszcze wieksze szczescie do walk z lepszymi kierowcami, a co za tym idzie do większych wygranych i częstszych zmian nastroju i pogody. Wszystko się udawało nawet znalazla miłość swojego życia a był nią Czak Norris...Byli szczęśliwi aż nagle Czak kopną Fionie z półobrotu między oczy ...
|